W niedzielę w Jekaterynburgu odbyła się gala RCC Boxing Promotions, a w jednej z głównych walk tego wieczoru kolejną ważną wygraną zaliczył Ivan Shtyrkov (12-0) czyli nowa potencjalna gwiazda wagi ciężkiej na Rosyjskiej scenie MMA. Tym razem zawodnik publiczności efektownie w drugiej rundzie znokautował utytułowanego Satoshi Ishii (15-8-1). Miejmy nadzieje, że już niedługo dojdzie do walki Rosjanina z naszym reprezentantem Michałem Andryszakiem (19-6), bo jak wiemy obaj wyrazili chęć jeżeli chodzi o takie zestawienie.
Od samego początku medalista olimpijski w judo szukał sposobu na przeniesienie walki do parteru. Straszliwie silny fizycznie Ivan w świetny sposób wpadał w klincz, a wtedy wyprowadzał kolana na głowę i tułów. Japończyk próbował zaskoczyć wymianami bokserskimi i nawet mu to wychodziło. Pod koniec rundy to Shtyrkov dochodził coraz częściej do celu i robił wrażenie. W drugiej odsłonie widzieliśmy podobny przebieg aż do czasu, gdy 'Ural Hulk' zdobył obalenie. Mimo wszystko nie udało mu się utrzymać długo rywala, ale w powrocie do stójki aktywnie parł on do przodu. Świetna inicjatywa Ivana owocowała piekielnie mocnym sierpowym, po którym Satoshi był już na deskach. Kolejne ciosy w parterze były już tylko dokończeniem dzieła.