W tym roku na ACB 61 nasz reprezentant Piotr Strus (11-3-2), stanął do drugiej walki w federacji, a wtedy przegrał kontrowersyjną niejednogłośną decyzją sędziów z niebezpiecznym Mikhailem Kolobegovem (11-3). Po kolejnym proteście Biało-Czerwonego federacja postanowiła zmienić werdykt na NC. Rosjanin zdradził, że tej decyzji nie uważa za sprawiedliwą, ponieważ to on był w klatce i czuł się zwycięzcą. Kolobegov podkreśla, że dzięki tej sytuacji dostał dodatkowe siły i motywacje. Miejmy nadzieje, że dojdzie do rewanżu tych zawodników i wtedy zawodnik z Warszawy nie pozostawi wątpliwości.