Dwudziestego piątego listopada największa federacja na świecie pojawi się w Chinach, a dokładniej w Szanghaju. Na UFC Fight Night 122 zobaczymy starcie w kategorii ciężkiej, w którym Chase Sherman (11-3), podejmie niebezpiecznego Shamila Abdurahimova (17-4).
'Vanilla Gorilla' trafił do UFC po tym jak pokazywał się z dobrej strony w federacjach Island Fights czy Titan FC. Amerykanin zaczął od porażki jednogłośną decyzją sędziów z Justinem Ledetem, a w drugiej rundzie uderzeniami z Walterem Harrisem. Sherman w tym roku wystąpił na UFC 211, gdy w szaleńczym pojedynku w drugiej rundzie przed czasem pokonał Rashada Coultera. W ostatniej walce pojawił się pod koniec lipca, gdy pewnie jednogłośną decyzją sędziów pokonał naszego reprezentanta Damiana Grabowskiego.
Rosjanin często w klatce nie widzimy, ale umie nas zaskakiwać. Po dość szybkiej porażce z Timothy Johnsonem w debiucie na punkty pokonywał Anthony Hamiltona oraz Walta Harrisa. W ostatniej walce Abdurahiov wystąpił w walce wieczoru UFC Fight Night 102. Dość niespodziewanie postawił bardzo ciężkie zadanie Derrickowi Luisie, który dopiero pod koniec czwartej odsłony z dosiadu zastopował oponenta.