Mimo problemów z zestawieniem Walta Harrisa (10-6) z Markiem Gobeerem (12-3), dojdzie one do skutku. Nastąpi to na hitowej gali UFC 217, która czwartego listopada odbędzie się w Nowym Yorku. Jak wiemy zawodnik z Wielkiej Brytanii był oburzony po tym jak zdjęto go w ostatniej chwili z rozpiski UFC 216. Przypomnijmy, że z walki wycofał się Derrick Lewis, więc w jego miejsce wszedł Harris na walkę z Fabricio Werdumem. Tym samym Mark został bez rywala i walka przepadła.
Amerykanin ten rok świetnie zaczął stopując w drugiej rundzie Chase Shermana, a już w pierwszej odsłonie Cyrila Askera. W ostatniej walce Harris wystąpił na wspominanej gali UFC 217. Nie pokazał się z dobrej strony, ponieważ po minucie i pięciu sekundach poddał go Fabricio Werdum.
Mark po porażce z Cheickiem Kongo wrócił do organizacji BAMMA już w pierwszej odsłonie stopując Thomasa Denhama. Na 21 edycji dostał mistrzowską szansę pod koniec drugiej rundy pokonując Paula Taylora. Godbeer obronił już raz tytuł na BAMMA 25 na początku drugiej rundy zastopował Stuarta Austina. 'The hand of' dostał szansę od największej federacji na świecie w Irlandii, gdy już w pierwszej rundzie poddał go Justin Ledet. W ostatniej walce Brytyjczyk wystąpił na UFC 209 jednogłośną decyzją sędziów pokonując Daniela Spitza.