Damian Stasiak nie spodziewał się, że jego marzenia o walkach w UFC zostaną tak szybko spełnione. Teraz jest już na dalszym etapie, przekonał bowiem pięściami największą federację świata, aby kontynuowała z nim współpracę. Teraz dostąpi zaszczytu bicia się przed własna publicznością, na którą Damian bardzo liczy.