MATEUSZ GŁĄB: JESTEM POTWOREM Z TWARZĄ DZIECKA

Przedstawiamy rozmowę z Mateuszem Głąbem (4-0), który postawił sobie wysoko poprzeczkę. Reprezentant WroXGym pierw wystąpi trzydziestego września na trzeciej edycji Octagon No Mercy, gdy zmierzy się z Jackiem Jędraszczykiem (4-0). Po następnych czternastu dniach planuje on wystąpić przed własną publicznością na Fight Exclusive Night 19, gdzie spotka się z Patrykiem Nowakiem (4-1).

Niespełna 26-letni Głąb sportowo 'dojrzewał' pod szyldem Fight Excluisive Night, gdyż to właśnie w barwach FEN stoczył 3 z 4 zawodowych walk. Debiutował podczas  FEN 10 w Lubinie, poddając w trzeciej rundzie Pawła Kordylewicza. Potem, po jednogłośnej decyzji sędziów, Głąb z klatki wychodził zwycięsko pokonując jeszcze Michała Miłka i poddając na FEN 15 Leonida Smirnova. Warto nadmienić, że zawodnik ten wywodzi się z taekwondo, w którym Puchar Świata i Puchar Europy oraz stoczył łącznie ponad 150 walk.

- Cześć Mateusz! Jak samopoczucie przed najbliższą walką?
Mateusz Głąb: Witam wszystkich, u mnie jak zawsze wzorowe samopoczucie, a wszystko za sprawa mojej rodziny, trenerów, sponsorów i przyjaciół, którzy mocno mnie wspierają na każdym kroku! Dużo dobrych ludzi jest wokół mnie, to tworzy doskonałą aurę, wyzwala energię i (to) cieszy. Trochę tęsknię za latem i słoneczkiem, ale to chyba wszyscy, po walkach pozwolę sobie w końcu na jakieś wakacje.

- Dwie walki w bliskim terminie przed tobą, więc postawiłeś sobie ciężką misję?
MG: Tak, tak zgadzam się, wysoko postawiłem sobie poprzeczkę, zarówno sobie jak i mojemu teamowi. Dwie walki, w krótkim okresie czasu, do tego tak się złożyło, że w dwóch różnych kategoriach wagowych. Jednak nie była to spontaniczna decyzja tylko mocno przemyślana i zaplanowana droga, którą chcemy iść. Dawno nie walczyłem i to nie z mojej winny, bo jak kiedyś wspominałem, problem leżał po stronie moich rywali, ale teraz wracam i idę po swoje. Przy okazji trzeba zrobić trochę krzyku i zamieszania, żeby było o mnie głośniej. Jednoczenie zapraszam wszystkich ma mój facebookowy fanpage @Mateusz Głąb, dla niektórych to tylko kliknięcie, które jednak mi pomoże w negocjacjach z 'inwestorami' a może przekonam Was do piękna tego sportu i dowiecie się paru ciekawych rzeczy z mojego życia czy treningów oraz wpadniecie po dopingować podczas walk!

- Jak wyglądają przygotowania do tych walk?
MG: Razem z trenerem Skórkowskim we WroxGym stworzyliśmy naprawdę mocną ekipę pod MMA. Od strony trenerskiej wygląda to teraz bardzo profesjonalnie, wszystko jest poukładane, każdy zna swoją rolę. Mam trenera od boksu - Romana Ziębę, muay thai zajmuję się Paweł Kraul, a jeśli chodzi o zapasy i bjj oraz nadzór nad wszystkim, planowanie i ustalanie celów, za to odpowiada oczywiście Tomasz Skórkowski. Ja jestem pracusiem i ciężko trenuję, skupiam się tylko na tym, co mi wyznaczą, aby każdego dnia stawać się lepszym zawodnikiem, odpowiednio trafić z formą i dać świetne dwa, a co najważniejsze zwycięskie pojedynki! Trenuję dużo, intensywnie, ale dzięki moim sponsorom mam też odpowiednią regenerację. Zaczynam współpracę z nowym sponsorem strategicznym ExclusliveCars4You.pl, który będzie mocno wspierał finansowo rozwój mojej kariery! Catering na diecie zapewnia mi odpowiednio zbilansowaną i pyszną dietę, Real Pharm dba o moją suplementację, a DCTM zabezpiecza przed urazami i gwarantuje odnowę biologiczną na najwyższym poziomie. Nie mogę zapomnieć o Octagonie, który zapełnił moją szafę super ciuszkami  treningowymi i codziennymi, a teraz będę miał przyjemność zaprezentować się na ich gali. Przygotowaniami zajmuje się jak już wcześniej wspomniałem trener Tomasz, on wszystko planuje i ustala, a ja wykonuję ten plan najlepiej jak potrafię ! Wiele zmian zaszło w moim życiu w ostatnim czasie, jednak o tym opowiem następnym razem. Pewne jest, że postanowiłem zostać już w pełni zawodnikiem MMA i gonić naszą czołówkę spełniając marzenia. Pożegnałem się z niektórymi zajęciami i postawiłem na jedną kartę, aby w pełni sfocusować się na walkach.

- Twoim rywalem będzie Jacek Jędraszczyk. Co wiesz na jego temat?
MG: Jest to solidny, mocny zawodnik, dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi, jest bardzo wysoki. Wywodzi się tak jak ja ze stójki i oprócz walk MMA, gdzie ma rekord taki jak ja (4-0), walczy również w K1. Myślę, że to będzie bardzo dobry dynamiczny pojedynek. Moich rywali rozpracowuje mój team, oni ustalają taktykę, a ja jak już wspominałem, na treningach i sparingach staram się trzymać założeń.

- No to przejdźmy do tej drugiej walki. Czym jest dla ciebie kolejna walka w FEN?
MG: Walki na FEN mają zawsze dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ mogę zaprezentować się szerszej grupie widzów w Polsacie Sport. FEN 19 wraca do Wrocławia, gdzie mieszkam i trenuję, więc liczę również na mocne wsparcie ze strony moich przyjaciół i fanów. Bitwa o Wrocław, który pokochałem i nie oddam go nikomu.

- Pojedynek przed własną publicznością to zawsze coś specjalnego?
MG: Tak zdecydowanie, doping, fani ta cała otoczka zawsze mnie nakręca i dodatkowo motywuje daje niesamowitą energie. Jest to dla mnie bardzo ważne i dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają, są ze mną na dobre i na złe. Mam nadzieję, że w Dzień Nauczyciela, zrobię prezent wszystkim, a w szczególności mamusi i sobie.

- Twoim rywalem będzie Patryk Nowak. Mimo, że przegrał z Piotrem Hallmannem to wytrwał do końca i pokazał, że nie będzie dla nikogo 'spacerkiem'?
MG: O Patryku wiem niewiele, aktualnie skupiam się całkowicie na pierwszej walce z Jackiem 30.09 w Ostrowie. Później będę miał dwa tygodnie, żeby się przestawić i przyjąć założenia taktyczne na Bitwę o Wrocław 14.10 ! Jak kilkakrotnie wspominałem całość ogarnia mój team, oni śledzą jego walki i ustalą, co mam robić, aby wygrać następny pojedynek i przybliżać się do walki o pas. Tak wszystkie gale FEN oglądam na bieżąco i pamiętam jego pojedynek z Piotrkiem Hallmannem, niewiele tam zaprezentował, ale trzeba pamiętać jakim zawodnikiem jest Piotr. Patryk na pewno pokazał, że ma mega charakter, jest silny i nie da się go łatwo skończyć w parterze czy złamać. Ja też jestem twardym i charakternym zawodnikiem, więc liczę, że to również będzie elektryzująca walka ! Bo takie chce dawać: zwycięskie i mocne, które zapadną w pamięci widzom i moim fanom. Ma to być sportowe show na najwyższym poziomie, pokazujące jak realne są marzenia i, że PolishDream istnieje. Chcę być wzorem i inspiracją dla młodych ludzi szukających spełnienia nie tylko w sporcie, aby im pokazać, że chcieć to móc, a wielki świat jest dostępny dla każdego.

- Widzieliśmy cie również na Celtic Gladiator. Liczysz na ich oferty?
MG: Jasne, cały czas mam kontakt z władzami i machmakerami Celtica, bardzo miło wspominamy wyjazd do Londynu. Mamy dobre relacje i jestem przekonany, że również zobaczycie mnie jeszcze na ich eventach. W maju miałem walczyć ponownie na gali w Londynie, jednak pojawił się problem, bowiem żaden z zaproponowanych mi zawodników (zgodziłem się na każdego) nie chciał ze mną walczyć. Chyba jestem potworem z twarzą dziecka (śmiech). Pozdrawiam jednocześnie cały team pracujący nad Celtic Gladiator  -na bieżąco śledzę ich  poczynania i warto ich oglądać.

- Na koniec powiedz jakie postawiłaś sobie cele i plany na niedaleką przyszłość?
MG: Moją niedaleką przyszłość dobrze znacie 30.09 Octagon No Mercy w Ostrowie i następnie 14.10 Bitwa o Wrocław czyli FEN w 'moim' mieście ! Są to ambitne i trudne plany, ale w Dzień Nauczyciela chcę świętować 'średnią' 6,0 w swoim rekordzie. Póki co skupiam się tylko na MMA, liczę na wsparcie sponsorskie, ponieważ teraz sport stał się moim jedynym źródłem utrzymania, więc stawiam wszystko na jedną kartę. Jestem dzieckiem szczęścia i konsekwentnie (śmiało, odważnie) realizuję swój #PolishDream: ' chłopak z małych Krzepic spełnia swoje wielkie marzenia'. Mocne sparingi, ciężka praca i zwycięstwa - to mój plan na najbliższe tygodnie.

- Dziękuję za rozmowę! Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.
MG: Dziękuję również! Jasne bardzo chcę podziękować i pozdrowić wszystkich ludzi i firmy, które mnie wspieraj! Jest to dla mnie mega ważne i naprawdę moi fani mnie nakręcają do działania! Pozdrawiam w pierwszej kolejności moich sponsorów ExclusiveCars4you.pl Catering na Diecie, DCTM, Octagon i Real Pharm, moją kochaną rodzinę, trenerów Tomasza Skórkowskiego, Romana Ziębę i Pawła Kraula. Przyjaciół w szczególności Łukasza, Olę,  Dominika, szefa Jurka, Agatę, Adę, Tomków i Cinka mocno mnie wspierają i są blisko mnie, a również wszystkich znajomych i kibiców udostępniających mój fanpage, piszących ze słowami wsparcia oraz nowych fanów, którzy do mnie dołączą po wywiadzie z Wami.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.